Wybaczcie paletka do czyściochów już nie należy ;). Ale nadal jest śliczna.
Opakowanie
Uważam, że jest bardzo trwałe, zdarzyło mi się ją kilka razy upuścić i na szczęści nic się z nią nie stało. Przewożona była w każdych ekstremalnych warunkach. Jest eleganckie jak na Chanel przystało, jak i posiadało zamszowe typowe dla nich etui, które gdzieś mi się zawieruszyło (ogromnie się kurzą takie dodatki). Bardzo kobiecy dodatek jej kosmetycznej garderoby.
Paletka jest lekka, wytrzymała i zmieści się do każdej torebki.
Trwałość
Kiedyś były nie do zdarcia, teraz z bazą równie dobrze się trzymają, chociaż już bardzo rzadko z niej korzystam. Zawsze byłam zadowolona z trwałości i nie mam żadnych zastrzeżeń jeśli o to chodzi.
Uwielbiam tą strukturę wykonania pojedynczych cieni, są zupełnie inne niż np. MACowe. Sypią się tylko ciut w opakowaniu, ale nigdy nie miałam problemu z osypywaniem na oku. Ogromnie podobało mi się dopasowanie kolorystyczne przy tej paletce - zdecydowanie godne uwagi.
Elegancki element mojej kolekcji, który uwielbiam. Ale pewnie niedługo się z nią pożegnam, bo jednak już dawno po terminie jest ;). Ale z wyglądu nadal prezentuje się godnie, jak na produkt Chanel przystało.
Aplikatory
Jeśli chodzi o te gąbeczki, to naprawdę dobrze nakładały te cienie. Długo mi służyły i zobaczcie, nadal wyglądają dobrze. Służyły mi zanim poznałam magię pędzli do makijażu. I stwierdzam, że Chanel ma jedne z lepszych dodatków do paletek jakie używałam.
Swatche:
Niestety po długim czasie już bez bazy nie mają takie uroku, kiedyś wyglądało milion razy lepiej, ale wiek robi swoje :). Nakładałam je na rękę aplikatorem - gąbką, pędzelkiem wychodzi to lepiej, ale nie chciało mi się ich potem czyścić :P.Z bazą wyglądają na oku prześlicznie. Zdecydowanie intensywniejszy kolor. Uwielbiam ten róż i srebrny :). Naprawdę sentymentalna paletka.
Bez bazy Od lewej prawy dolny róg, od dołu sreberko, róż, szary |
Z bazą UD od lewej róż, srebrny, szary ten nad srebrnym i ciemny trudny do określenia kolor prawy dolny róg paletki |
Z bazą UD |
Z bazą UD |
Ocena: 10/10 Za wspólne chwile :).
A wy macie w swojej kosmetyczce produkt, z którym trudno Wam się jest rozstać? To jeden z niewielu produktów, które ciężko mi jest wyrzucić :). Zważywszy na sentyment, jak i ich urok, elegancję, wspomnienia.
Pozdrawiam Was Moje Drogie,
Lyna_sama
Źródło zdjęcia: Facebook LUSH Cosmetics |
P.S. Zapraszam Was do przeczytania posta na stronie Wyznania Kosmetykoholiczki, można tam do do wtorku tj. 06.03 do godz. 22 zgłosić się do zbiorowego zamówienia z Lusha. Wysyłka wyjdzie nam taniej, a my będziemy mogły wypróbować tak trudno dostępną firmę. Ja już się zgłosiłam i zobaczymy co z tego wyniknie ;).
A Was zachęcam, bo przecież każda przynajmniej raz myślała, że ma chęć na jakiś kosmetyk tej firmy :).
Rzeczywiście, kolory piękne! Na bazie wyglądają super :)
OdpowiedzUsuńBardzo je lubię ;)
UsuńCiekawa jest ta paletka... Chciałabym kiedyś się na taką załapać :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPosiadam czwórkę Chanel w odcieniu Prelude i potwierdzam - pigmentacja nie powala. Lubię je, ale nie na tyle, by móc powiedzieć, że to moi makijażowi ulubieńcy.
OdpowiedzUsuńNie wiem jak teraz stoją paletki Chanel, ale moja wcześniej miała dobrą pigmentację - przynajmniej ja byłam zadowolona. Ale mogło się coś pozmieniać :)
UsuńTen chłodny jasny błękit, jak ślizgawka, wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuń[jakby co, wiem że to ma być ten szary, ale no co ja zrobię, że błękitny widzę^^]
Usuń*srebrnoszary, mam nadzieję, że to ostatnia nieścisłość :D
UsuńPrzepraszam za to rozgadanie.
Nie masz za co przepraszać to jest szary, chociaż może nawet mieć odrobinę niebieskich refleksów. Bo wszystkie et odcienie nie są tak do końca jednym kolorem :)
UsuńZapomniałam dodać to był mój ulubiony :D
UsuńJa też widzę niebieski :)
UsuńJest to szary, ale mieni się przy słońcu różnie :)
UsuńKolory przepiękne! Poza tym posiadanie kosmetyków Chanel sprawia jakąś taką niewytłumaczalną, dziką przyjemność- przynajmniej mi :P Ja dysponuję jedynie miniaturką maskary, ale i tak kocham sam widok znaczka Chanel xD
OdpowiedzUsuńCo do babeczek- wpadaj, zostało jeszcze parę :D
Tak masz rację coś w tym jest. Chociaż ja nigdy nie byłam zawiedziona na ich produkcie :)
UsuńMhhhymmm *.*
Również posiadam tą paletkę , kupiłam ją dla najjaśniejszego koloru i najciemniejszego ;) - są piękne! Niestety, zbyt rzadko ich używam :)
OdpowiedzUsuńMnie się ten róż jeszcze podoba :), jakoś też na długi okres zapomniałam o niej :)
Usuńjak dla mnie za drogie cienie a pigmentacja slaba.....ostatnio macalam cienie chanel w Dougim no i nie powalily mnie zadne
OdpowiedzUsuńNie wiem jak teraz się prezentują, ale te moje były dobre :). Teraz to jest ich 1/3 wcześniej zdecydowanie lepiej wyglądały, ale no nie ma się co dziwić one mają jakieś 3 lata :)
UsuńŁadne kolorki :), ja mam jedną paletkę Chanel (Regard Perle) i bardzo ją lubię. Dużo osób psioczy na pigmentacje czwórek, ale one są idealne do makijaży dziennych, nie można sobie nimi zrobić krzywdy, więc mnie ta słaba pigmentacja w ogóle nie przeszkadza. Kolory są fajnie dobrane i ładnie wyglądają na oku.
OdpowiedzUsuńA co Lusha to dzięki za wzmiankę :)
Nie ma za co :D warto przekierowywać ;) bo moze ktoś bedzie miał ochotę ;)
UsuńNie wyobrażam by sobie nimi można było zrobić krzywdę :)dla mnie pigmentacja akurat, nie chcę wyglądać jak spod photoszopa :D czy mieć makijaż sesyjny nie jest mi on potrzebny więc coś takiego jest dla mnie idealne
uwielbiam muranki... mam wersje amikowa :)
OdpowiedzUsuńPamiętam Twój makijaż wykonany tą paletką :) śliczny
UsuńPiękny ten kolor różowy, ale pigmentacja dość delikatna...
OdpowiedzUsuńDzięki za cynk odnośnie LUSH :)
Bo są stare ;)
UsuńAleż proszę :D im nas wiecej się zgłosi tym lepiej dla nas :P
No właśnie ze względu na słabą pigmentacje nigdy mnie jakoś nie ciągnęło do cieni Chanel. Przy wypiekanych cieniach nie ma raczej wpływu na pigmentacje to czy cień ma 6 miesięcy czy 3 lata...
OdpowiedzUsuńNie wiem jak w innych przypadkach, ale ja widzę różnicę między tym jakie były kiedyś jakie są teraz. :)
Usuńbardzo ładne cienie , ale myślę że można znaleźć jakiś tańszy odpowiednik ;))
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie ;*
Znaleźć zawsze można, o ile ktoś chce szukać, ja ochoty nie mam
UsuńNie lubię takich zaproszeń...
oj szczęściaro, bardzo ładne te kolory !
OdpowiedzUsuńTeż mi się podobają :)
Usuńnie pasuje mi ten rozowy :D ale super sa kolejne trzu :)
OdpowiedzUsuńJa fanką różów nie jestem, ale ten wyjątkowo ładnie wygląda na oku.
UsuńZ bliska wyglądają o wiele lepiej :)
Srebrny jest piękny :)
OdpowiedzUsuńChyba najbardziej zużyty kolor w tej paletce ;)
Usuńpiękne kolorki, zrób jakiś makijażyk please :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią tylko ostatnio kompletnie źle wychodzą w aparacie, a czasu niestety mało na robienie tych makijaży :/
UsuńBardzo przyjemna kolorystyka:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolroki dodaje do obserwo. i zapraszm do siebie pozdraiwam :)
OdpowiedzUsuńNie interesują mnie takie zaproszenia
UsuńBardzo ładne kolory :)
OdpowiedzUsuńśliczna paleta cieni, co do lush'a poczekam jak będą w Polsce;)
OdpowiedzUsuńJa już od tak dawna mam na nich chrapkę, że się w końcu skusiłam
Usuńbardzo ładny ten różowy :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie fajny jest
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńReklama =.=
Usuńbardzo ladne zestawienie :) kolory ktore mi pasuja, moze pomijajac roz.
OdpowiedzUsuńnie wiem czy po prostu roze na powiekach mi nie pasuja czy jestem nieudolna w poslugiwaniu sie nimi ale nie wygladaja dobrze u mnie :(
buziaki
Ja raczej za różami nie przepadam, ale ten był fajny. Róże też nie do końca chyba do wszystkich pasują i trudno jakiś do siebie dobrać :)
Usuńpiękne kolorki, zwłaszcza na bazie :) nigdy nie miałam cieni Chanela, zresztą wiesz, że ja dłuuugo w świecie MACa byłam zamknięta i nie widziałam innych marek ;) ale słyszałam o kiepskiej jakości, w sensie pigmentacji i tym osypywaniu :) ale może kiedyś się skuszę na coś.. choć z drugiej strony mam tyyyle cieni MACa, że do końca życia mi starczy :)
OdpowiedzUsuń