wtorek, 7 lutego 2012

Zakupy: Zeszyty memo BOOK

Ostatnio przypadkiem natrafiłam na bardzo ciekawy post u 
większy od A5, mniejszy od A4
 
Miły podpis pod rachunkiem!

40 komentarzy:

  1. Ładne, ale wole mój standardowy kalendarz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kalendarzy w ogóle nie używam, nie potrzebuję :)

      Usuń
  2. Już jakiś czas widziałam i całkiem fajny patent wymyślili z tymi zeszytami :) Ja też na studiach i na pierwszym roku miałam zeszyty, teraz mam segregator i dokupuję kartki i to jest bardziej oszczędne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja w tym roku z mechaniką tak robiłam, ale nie da rady :) lepiej się zeszyty sprawdzają :) ale też dobry pomysł, do niektórych przedmiotów jest to na pewno bardzo dobra opcja :)

      Usuń
  3. Świetne kropeczki :) Ja miałam taki zeszyt jakiś czas temu - od małżonka - jakiś z firmy otrzymał.Chyba z Alcatela. Używałam na studiach i sprawdził się lepiej, niż zwykły zeszyt:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem ścisłowcem, więc takie kropeczki będą fajnie pomagać w rysowaniu układów współrzędnych, gdybym go znała wcześniej właśnie mechanika ćw. miałaby na bank taki ubiorek :D

      Usuń
  4. A ja myślałam, że to jakiś nowy fajny zeszyt na wspomnienia (takie jak są ciążowe na przykład).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie można z nim robić wiele rzeczy :) zależy od naszych inwencji twórczych :)

      Usuń
  5. jak ja niesamowicie uwielbiam takie pierdołki! :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja to fanka takich rzeczy, nie mówiąc już o elektronicznych gadżetach *.* na których widok mi ślinka cieknie ;)

      Usuń
  6. o widzisz :D ja takich gadżecików nie dostałam :D fajnie że Ci się podobają - a co do nowego semestru. Umm zobaczyłam listę zadań z analizy i załamka :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to Twoja wina, że u mnie są ;P
      Ja wiem, że będę miała same hardkory :D już sam przedmiot Mechanika Kwantowa jak i Elektrodynamika budzą jak na razie we mnie kolejne dawki przerażenia :)

      Usuń
  7. Przyglądałam się tym zeszytom jakiś czas temu i strasznie mnie korciły... :) Ale mam już tyle zeszycików, kalendarzy, a notatki i tak robię na laptopie, a te kropeczki nadal kuszą!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No u mnie niewykonalne byłyby notatki na komputerze zważywszy na przedmioty matematyczne. Ja mimo że mam dużo takich zeszytów i tak nie mogę się oprzeć pokusie by nie kupić kolejnego.

      Usuń
  8. Super! Muszę właśnie kupić zeszyty na kolejny semestr może skuszę się na te. Lyna, relaksuj się i wracaj do nas :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram jakoś moje nerwy uspokoić i się zrelaksować, a odgórni na to nie zezwalają ;).
      Moim zdaniem ten format jest bardzo wygodny i wcale też nie są takie małe 108 str z tego co pamiętam i o sensownej wadze :D. Ale nie namawiam, by na mnie nie było :P

      Usuń
  9. czego to ludzie nie wymyślą ;D
    ale trzeba przyznać że nader urocze :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojjj wiele mogą, coś o tym wiem :D.

      No mnie po prostu ich urok zachwyca wzrokowo, a ja wzrokowiec mały jestem :D

      Usuń
  10. Ciekawa jestem jak się w nich pisze? Wyglądają fajnie i do rysunków są pewnie bardzo pomocne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie wiem, ale Abscysynka jakoś nie narzekała i notatki też były ładne :) W sumie na razie szkoda mi ich zaczynać :D

      Usuń
    2. Też tak mam z nowymi kalendarzami czy notatnikami :)

      Usuń
    3. To takie ciut stresujące zacząć nowy zeszyt :D ja lubię mieć jeden schemat kolorowania, zaznaczania w danym zeszycie :) trochę chore, ale lubię tak :)

      Usuń
  11. świetny, ja tez jestem mega gadzeciara jezeli chodzi o takie rzeczy. Na studiach moglam otworzyc sklep papierniczy :D. Niestety jestem juz po, musze pomyslec na co mi sie moglby ten zeszyt przydac :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm... przepisy kulinarne? :D to pierwsze przychodzi mi na myśl :D Zawsze się coś znajdzie :P

      Usuń
    2. albo notatki o postach, rozdaniach ii typowo blogowych sprawach :D

      Usuń
    3. O też dobry pomysł :D u mnie by się nie sprawdził, ale może u Ciebie :)

      Usuń
  12. śiwetne są :)też planuje się zaopatrzeć:)

    OdpowiedzUsuń
  13. ale super nie widzialam takiego :)

    OdpowiedzUsuń
  14. i w takich chwilach okropnie żałuję, że nie chodzę już do szkoły.. też jestem straszną gadżeciarą i wręcz kocham buszować po stoiskach z notesami, zeszycikami, długopisami, mazakami :) mam manię jakąś.. czasem coś kupię, bo jest po prostu ładne i potem leży i kurz zbiera, bo nie jest mi potrzebne.. ostatnio chciałam nawet dać swojemu już prawie 18letniemu bratu przepiękny notes w owieczki.. wyobraź sobie, że nie chciał.. phii :P

    OdpowiedzUsuń
  15. ciekawy pomysl z tymi kropkami :D

    OdpowiedzUsuń
  16. kupiłam :D dzieki tobie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. jak chodziłam do szkoły moje zeszyty wyglądały również jak pisanki :)
    bardzo fajne pomysł z tymi kropkami, nie są tak oczywiste jak linie, kratki, wydaje mi się że nawet jest możliwość, że mózg intensywniej pracuje, kiedy ma do czynienia z czymś mniej oczywistym:)tak mi się wydaje :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jejku, ale te zeszyciki są świetne, chyba się w nie zaopatrzę :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Widziałam już te zeszyty na jakimś blogu, bardzo mi się podobają, bo chociaż nie jestem już studentką to wiecznie coś zapisuję:)

    OdpowiedzUsuń
  20. świetne! ostatnio gdzies na nie trafiłam i też przeglądałam jakiś czas, kto wie może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania i wyrażania swoich opinii. Odpowiem na każde pytanie i z pewnością nie ominę nikogo.
Dziękuję za KAŻDY post i zainteresowanie moim blogiem!
Pozdrawiam Serdecznie, Lyna_sama!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...