Walentynkowy dodatek, czarujące wnętrze zabezpieczone serduszkiem jeszcze :) |
Rano dotarł do mnie KissBox, jego zawartość bardzo mnie cieszy. Jak go rozpakowywałam czułam się jak dziecko, które otrzymało wspaniałą niespodziankę. Zdziwili mnie tak szybką dostawą, jednak jak się okazało nie wszystko poszło tak idealnie jak powinno być. Po dokładniejszym przyjrzeniu się kosmetykom, sprawdzeniu kodów wyszło, że produkty IsaDora są do niczego! Błyszczyk wyprodukowano w 2006roku!!! Toż to skandal, jest jakieś 3 lata po przeterminowaniu. Za to tusz ma ważność jeszcze 3 miesiące :/. Moim zdaniem takie rzeczy w ogóle się nie powinny wydarzyć. Chociaż muszę przyznać, że z tego boxa produkty kolorowe mnie najmniej zainteresowany.
Jestem zachwycona, że będę mogła wypróbować produkt BANDI- taki krem po kuracji kwasami mi się przyda, może poprawi efekty :). No i olejek do włosów pachnie świetnie. Jak się tez okazało był błąd na kartce z KissBoxem miałam dostać Straight Ahead Conditioner i Straight Ahead Shampoo.
A oto i list miłosny od KissBoxa :) bardzo podoba mi się ich forma!
Co było w środku?
- HudSalva Silnie nawilżająca maść/krem do skóry słoni i stóp - HUDOSIL 15ml;
- Amargan Hair Therapy Oil 10ml - pełnowymiarowe;
- Krem z kwasem pirogronowym azelainowym i salicylowym - BANDI 30ml (jego premiera będzie dopiero w marcu 2012r.);
- Build-up Mascara Extra Volume - IsaDora (ważne tylko 3 miesiące!!!) 6ml;
- Fruity Amazing Glaze - IsaDora (błyszczyk niestety jest przeterminowany!!!) 10ml pełnowymiarowy;
- JOHN FRIEDA COLLECTION: Frizz - Ease próbki pielęgnacji do włosów:
- Curl Around Daily Shampoo 8ml;
- Curly Around Daily Conditioner 8ml;
- Hair Serum Orginal Formula 5ml.
- Serduszko ocieplające rączki - cudne!
A teraz możecie się z bliska przyjrzeć cóż to w moim boxie było:
Prześliczne serduszko :) Na razie jeszcze nietknięte! |
Już dziś zacznę testy :D |
Przeterminowane =.= |
Wyglądają ciekawie, tylko ja nie mam kręconych włosów! Tylko proste bardziej i to, co napisane na kartce bardziej by mi pasowało :) |
Może być interesującym produktem, poza tym dostałam 7% rabatu na inne ich kosmetyki! |
Kolejny kosmetyk, który przypadł mi do gustu! Ślicznie pachnie! |
Uważam, że lutowy KissBox jest naprawdę godny uwagi, aktualnie czekam na jakieś konkretne informacje odnośnie produktów, które są przeterminowane. Ogólnie wybuchła wielka burza na facebooku i aż strach tam wchodzić i wypowiadać się na jakikolwiek temat ;). Mam nadzieję, że KissBox poradzi sobie z tym jakoś, bo nie jest to sympatyczna sytuacja, tym bardziej, że powinni jakoś sprawdzać jakie produkty wkładają do naszych boxów :).
Zdecydowanie też sama IsaDora się nie popisała i nie pokazuje ich to w pozytywnym świetle? A wy kochane, co o tym myślicie? Wasze produkty też są przeterminowane? Ja powiem szczerze, że jak usłyszałam to poczułam lekki niesmak. A wy?
Buziaki Pozdrawiam Was Serdecznie Wasza Lyna_sama!
No właśnie, niezła wtopa z tą Isadorą :(
OdpowiedzUsuńLekki niesmak :/
Usuńno faktycznie małe niedopatrzenie :( ale zawartość ogólnie świetna :) i tego się trzymajmy ;) i w końcu wiem co to za serducho, bo się od rana zastanawiam :) testuj Lynciu i pisz o tych cudach.. zwłaszcza ten kremik mnie zaciekawił.. bo od jakiegoś czasu czytam o nim na niektórych stronach i brzmi jak coś godnego uwagi :)
OdpowiedzUsuńNo ja jestem ciekawa jak się do tego ustosunkują do tego wszystkiego.
UsuńAle jakoś powiem szczerze nie wpłynęło to za bardzo na moją ocenę całego KissBoxa :) a ten kremik zaczynam dziś testować ;)
daj koniecznie znać jakie rezultaty :)
UsuńPrzed chwilą dodałam post o tej samej tematyce :) Szkoda, że tak wyszło z IsaDorą..
OdpowiedzUsuńNo niestety :/ takie sytuacje nie należą do najprzyjemniejszych :)
UsuńIsadora dała troszkę ciała, zobaczymy jaka będzie ich odpowiedź na to wszystko.
OdpowiedzUsuńTeż dostałam próbki do włosów kręconych, a moje są proste. Na szczęście siostra ma loczki, więc sprawiłam jej maluteńki prezencik :)
Zastanawiam się czy zamówić subskrypcję na 3 miesiące, wtedy pudełko wychodzi po 25pln, bo raczej za 35pln już nie zamówię.
No ja wypróbuję szampon, bo raczej i tak po nim od razu mi włosów nie skręci ;).
UsuńA ja mam subskrypcję, więc nie martwię się podwyżką :) moim zdaniem jest to dobra opcja, mnie się ich boxy i tak podobają :)
Z tą Isadorą to bardzo nieładnie :/
OdpowiedzUsuńStrasznie jestem ciekawa kremu Bandi, to chyba jakaś nowość? Miałam od nich w 2 kremy i maseczkę i były ok :)
Ten krem będzie dostępny w sprzedaży od marca :)
UsuńTak jak napisała lowewaniliowe nowość marcowa :) też jestem nim zainteresowana
Usuńfaktycznie nie fajna sytuacja, choć wydaje mi się, że ładnie przeproszą i tyle, bo wątpię, żeby wysłali wszystkim nowe produkty
OdpowiedzUsuńbardzo jestem też ciekawa jak będzie się sprawował krem z Bandi :) czekam niecierpliwie na recenzję
Też w to wątpię, ale cóż trudno też do końca spekulować, najpierw KissBox musi z IsaDorą ustalić pewne fakty, potrwa to na pewno dłuższą chwilę. Wątpię by chcieli ryzykować dobre imię swojego pomysłu
UsuńAle jaja z tymi przeterminowanymi kosmetykami.
OdpowiedzUsuńCiekawe co na to IsaDora i KissBox.
A no niestety :/
Usuńno to plama ;) a mogło być tak och i ach ;) ale sama idea kissboxa jest fajna i kosmetyki ciekawe , niech sprawdzają daty następnym razem ;)
OdpowiedzUsuńPowinni trochę patrzeć na ręce dystrybutorom, czy samym firmą jaki produkty od nich dostają, bo to może być niebezpieczne
UsuńPrzeterminowane kosmetyki?Masakra! Zapraszam do mnie na konkurs, obiecuje, ze wszystkie kosmetyki sa dobre do uzycia:) pozdrawiam x
OdpowiedzUsuńJak otwierałam to cieszyłam się jak dziecko, po czym mina mi zrzedła - a maskarą byłam nawet zainteresowana.
OdpowiedzUsuńNo niestety budzi to niesmak, też byłam nią zainteresowana, chciałam jej użyć jak poużywam trochę 3 innych, które mam otwarte nie mam ochoty mieć otwartej kolejnej
UsuńCo do błyszczyka to faktycznie szkoda, ale mascara jest jeszcze przez 3 miesiące ważna także spokojnie można używać. No trudno zdarza się, ja tam im wybaczam bo Kissboxa zrobili naprawdę fajnego.
OdpowiedzUsuńTylko widzisz, używam aktualnie innych maskar i nie chcę mieć kolejnej otwartej, bo według mnie to spora strata produktu, a według mnie 3 miesiące to jednak chyba troszkę zbyt krótki okres czasu przy otrzymaniu produktu. Brak im trochę profesjonalizmu
UsuńJa nie zamawiałam, ale też byłam raczej zniesmaczona jak przeczytałam o tym przeterminowanym błyszczyku:/
OdpowiedzUsuńJa zamówiłam dwa jeden dla bratowej (która notabene jest w ciąży) i dla siebie. I jak na razie póki sprawa się nie wyjaśni nie dam jej prezentu, bo nie chcę, by przypadkiem jej się coś stało. Mnie to lekko zbulwersowało mimo nadal wielkiej sympatii do KissBoxa - ta afera przyćmiła tak dobre produkty jak BANDI czy ten olejek, który też się dobrze zapowiada
UsuńPaskudnie wyszło z tym błyszczykiem i tuszem ;/
OdpowiedzUsuńA no niestety :/
Usuńja się naprawdę kolejny raz cieszę, że darowałam sobie te kissboxy - oni są niepoważni. każde pudełko wiąże się z wtopą, a szału nie ma ;)
OdpowiedzUsuńMnie inne produkty przypadły do gustu, byłoby miło gdyby nie było tej całej afery
Usuńojej a ja dopiero dzisiaj dowiedziałam się o tej aferze!!! skandal!!
OdpowiedzUsuńAleż ona dopiero dziś powstała ;).
UsuńOgólnie produkty bardzo fajnie, oprócz tych przeterminowanych :D ciekawe, co na to IsaDora ;)
OdpowiedzUsuńCały czas czekam i czekam KissBox nic nie mówi :)
Usuń