Posiadam dwie z trzech (te co nie mam to odcienie szarego) cieni w kredce Avon superSHOCK:
- Chocolate Melt - Cream Dream
- Princess Pink - Royal Velvet
Z początku sama nie wiedziałam jak się za nie zabrać. Nie posiadałam takiego produktu. Jednak jak się okazało nie było to takie trudne, jak na samym początku myślałam. Dość prosto rozprowadza się na powiece,nie jest to może taki produkt jak zwykły cień, który możemy tak naprawdę ładnie modelować według swojego zdania, ale moim zdaniem z pewnością nie raz ich użyję.
Są miękkie, mają intensywne kolory, które na powiece wyglądają tak samo jak na mojej dłoni, ładnie podkreślają kontur oka. Jestem w sumie z nich zadowolona. Ale jest ale... Niezbyt dobrze współpracują z moimi powiekami, które są wymagającym przeciwnikiem (taka budowa oka i przy tym dość tłuste powieki). Już po jakimś czasie (nie mogę określić dokładnie) zaczynają się zbierać w załamaniach powieki, wystarczy przetrzeć palcem i jest lepiej. Na co dzień przy mało wymagających warunkach dobrze się sprawuje, jasne kolory idealnie pasują do kącika oczu. Używałam jej też jako kredki i przy tym również prezentowała się ciekawie. Ciekawy produkt :).
A tutaj Swatche:
Na tym chyba wyraźniej jednak widać jak prezentują się kolory :) |
Plusy:
+wydajny;
+bardzo ładne kolory;
+intensywne odcienie, które będę pasowały wielu osobom.
Minusy:
-na moich powiekach nie utrzymują się zbyt długo, rolują się;
-nie nakłada się aż tak szybko jak zwykle cienie, trzeba się przyzwyczaić do tego typu aplikacji;
-z początku podrażniłam sobie oko za mocno naciskając kredką powiekę, ale więcej razy mi się to nie zdarzyło;
-nie będą już więcej (z tego co czytałam) dostępne.
Czy kupię ponownie?
Mało prawdopodobne, nie zaintrygował mnie ten produkt na tyle, by inwestować w niego jeszcze raz. Dlatego go nie kupię. To co mam starczy mi na długi okres czasu.
Ocena: 6,5/10 nie jest to mój must have, nie uważam tego produktu za coś niezwykłego i niezbędnego, ale jak ktoś lubi taką formę aplikacji z pewnością będzie zadowolony z tego produktu.
To tyle na ich temat :), jeśli macie jakieś pytania zadawajcie ;). Pozdrawiam!
bardzo fajne kolorki, najbardziej do gustu przypadła mi pierwsza kredka :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i pozdrawiam!
na szczęście mam dużo kredek i chwilowo nie interesuję się innymi :D
OdpowiedzUsuńa pamiętam stare dobre czasy.. uwielbiałam oglądać katalog Avonu wzdłuż i wszerz :) to były czasy :)
@Rina Tą kredkę chyba lubię bardziej :), dziękuję za Obserwowanie!
OdpowiedzUsuń@Marti Nie dziwię Ci się ;) w sumie sama bym jej nie kupiła gdyby mnie przypadkiem nie zainteresowała ( i gdyby kolega nie miał katalogu :D) ale jestem zadowolona :).
Kiedyś katalog z Avon był czymś niezwykłym i każdy chciał go przejrzeć :D. I powąchać pachnące strony :P
to prawda.. a ostatnio mają tam wszystko.. przypadkiem wpadł mi w ręce kilka tygodni temu i byłam w szoku czego to oni teraz nie sprzedają..
OdpowiedzUsuńCienie w kredce? Pierwsze słyszę ;) ciekawe ;)
OdpowiedzUsuńmi ta brązowa się podoba, próbowałaś sprawdzić ich trwałość z bazą?
OdpowiedzUsuńPrzeglądam katalogi Avonu co miesiąc i szczerze mówiąc nie zauważyłam tych cieni. Chętnie wypróbuję, tylko muszę je znaleźć :D
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM: marikape.blogspot.com
wow ! wygladaja fantastycznie !
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie, fajny blog! :)
@Marti Ludzie mają duuużo inwencji twórczej :D. Wiem, bo współpracuję z osobami ścisłymi na co dzień ;)
OdpowiedzUsuń@Katsuumi Wcześniej też nie słyszałam, ale spotkałam się i nie mogłam ich nie przetestować ;).
@Olalaa Próbowałam, efekt był taki sam, ale to najprawdopodobniej kwestia moich oczu, z pewnością na innych byłoby lepiej :)
@marikape Aktualnie te kredki znajdują się w tym czerwonym katalogu na tej samej stronie, co czarna kredka superSHOCK pod nią są :D, jeśli Cię to interesuje :).
@KOSMETASIA Miło mi, że CI się podoba :D
Nie miałam, ale w sumie to chyba dosyć mozolny sposób aplikacji, wolę jednak pędzelkiem szybko zaaplikować cień. O 7 rano każda minuta jest na wagę złota;]
OdpowiedzUsuńłeee na moich to już na bank się by rolowały :(
OdpowiedzUsuńale kolorki ładne
@Obsession no niestety jakoś nie trzymają się dobrze, ale i tak nie uważam, że są jakimś złym zakupem, po prostu nie aż na tyle zachwycającym :D. Za to ich dużą zaletą są kolory :)
OdpowiedzUsuńKolory bardzo ładne ale skoro się nie utrzymują zbyt długo to nie warto inwestować. Myślę że jeszcze znajdę podobne kolory ;)
OdpowiedzUsuń@Stylelikeyou Z pewnością znajdziesz podobne, które lepiej się utrzymują jest masa cieni :D
OdpowiedzUsuńładnie wyglądają te jasne kolory, świetne do rozświetlania :)
OdpowiedzUsuńszkoda,że nie są na tyle miękkie by swobodnie pokrywać powiekę kolorem.
Ja uwielbiam kredki Jumbo Sephora :)
@mala0727 Dobre są do kącików i raz wykorzystywałam je jako kredkę, do tego sprawdzały się fajnie. Jumbo jeszcze nie sprawdzałam, chociaż jest na mojej liście planów, chociaż nie wiem do końca czy ją kupię, muszą ją popróbować w Sephorze :)
OdpowiedzUsuńkurcze, dawno nic nie zamawiałam z avonu i jeśli chodzi o jakieś nowości-nienowości to jestem w miarę na bieżąco tylko i wyłącznie dzięki blogom ; e
OdpowiedzUsuńa chocolate melt - piękny.
może na moich powiekach dłużej by się trzymały, ogółem nie mam z tym problemu ; )
@sophie czerymoja Ich gorsza trwałość to zapewne moja wina :), ale kolory śliczne.
OdpowiedzUsuń