Zasady:
1. Napisz od kogo otrzymałaś tag i zamieść link do bloga osoby, która Cię wyróżniła.Taguję:
2. Wklej logo tagu wpisując wcześniej swój nick.
3. Odpowiedz szczerze na 50 pytań zadanych w komentarzach pod notką.
4. Nominuj dowolną ilość blogerek, o których chcesz się czegoś dowiedzieć :)
Zapraszam jeszcze raz to zabawy! ;). Mam nadzieję, że większość odpoczywa sobie w domciu i gronie rodziny i leni się jak ja ;).
Skąd bierzesz pieniądze na te wszystkie kosmetyki? :P
OdpowiedzUsuńLatem pracuję u rodziców, a tak to ze zbierania. Jestem dość oszczędną na ogół osobą i jakoś potrafi mi się mnożyć w palcach kasa. Poza tym jak coś mi nie pasuje to sprzedaję itp.
UsuńOgółem jestem jeszcze na utrzymaniu rodziców, ale coś tam gdzieś sobie dorobię ;)
A i cześć dostaję w prezencie od rodziny, chłopaka ;)
UsuńSwojego czasu sprzedawałam swoje ręczne wyroby :)
Uwielbiam takie pytania ;)
Usuńskąd pomysł na bloga?
OdpowiedzUsuńHmmm... tu ciężkie pytanie :) chyba przede wszystkim z pasji do kosmetyków, chęci porozmawiania z kobietami, które również się tym interesują. Dzięki blogowi osoby w moim gronie mogę spokojnie odpocząć od ciagłego paplania przeze mnie na temat kosmetyków ;).
UsuńLubię mieć różnorodne zainteresowania a kosmetyki i fizyka są bardzo od siebie odległe :D
ho ho ho, bardzo dalekie. :)
UsuńAle jedno i drugie potrzebuje wyobraźni xD
UsuńChcialam zadac to samo pytanie:)))
UsuńSkwantowali mnie na uczelni i tak wyszło ;P
Usuńmam przypuszczenia żeś wiekowo podobna do mnie XD ale ile Ty masz lat dziewczynko? i co tam studiujesz na tej polibudzie?
OdpowiedzUsuńOjjj dobiegam setki ;) A tak po prawdzie to 21
UsuńStudiuję Fizykę techniczną jak na razie :)
ło boziu jakże z Ciebie młode dziecię :) też chce :D
Usuńfizyka brrrr XD
To kwestia jeszcze tylko paru lat :D Za miesiąc też nie będę najmłodsza ;).
UsuńA na fizykę ta ogół też zdarza mi się tak reagować XD
ja jestem dziewczę techniczne, ale mam swoje granice XD
UsuńWiadomo :)
UsuńJa lubię łamać granice (ale nie jest to proste :))
tez myslalam, ze jestes starsza :D sama nie wiem czemu ;)
UsuńMoże dlatego, że jestem jak na swój wiek dojrzalsza :) zawsze byłam ;) wyglądam z natury ciut jak dziecko, ale to tylko pozory :P
UsuńNasza mała Lyncia ;)
UsuńSkąd wzięła się idea studiów na Politechnice?
Dosłownie mała, bo i wzrostu mi geny nie dały :P
UsuńHmmm... zawsze byłam lepsza z przedmiotów ścisłych i chciałam pracować właśnie w ścisłych dziedzinach, chociaż miałam iść na medycynę, jednak troszkę życie zawirowało inaczej i mówiłam sobie,że jeśli nie medycyna to fizyka :). No nic może jakoś połączę ze sobą te dziedziny.
A Politechnika przede wszystkim dlatego, że uczy rzeczy praktycznych i właśnie takowe lubię. Grzebać w czymś :D.
W taki razie jakie plany po studiach(zawodowe;)??? Wiem, że trudno o pracę w zawodzie i czasem to więcej szczęście niż nasz wybór, ale może masz jakiś już pomysł/plan?
UsuńNas fizyków za wielu nie jest, bo studia są ciężkie i bardzo wymagające (z jakiegoś powodu ten tytuł inż się dostaje) dużo osób szybko kończy :).
UsuńSamych zawodowych do końca nie wiem, bo nie zdecydowałam jeszcze w 100% na jaką specjalizację idę, myślałam o medycznej i komputerowej.
A jeśli nie pracy do końca związanej z zawodem, ale trochę związanej to zdecydowanie programowanie, zaintrygowało mnie i miałabym chęć jak się poduczę zrobić drugi kierunek z tym związany.
Albo może kiedyś jakiś swój własny biznes ;)
a jaki biznes?:) w ogole fizyka techniczna ale jesteś szalona!!:)
UsuńA tego to jeszcze nie wymyśliłam :D
UsuńOstatnio chciałam zrobić własne, prywatne przedszkole XD
No "ciut" szalona jestem, bo wybrałam trochę ni z gruchy ni z pietruchy ;)
Jakie kolory lubisz używać w swoim makijażu?
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim używam neutralnych cieni do powiek, czyli cielaczki, lekkie brązy i te tonacje, ale staram sie dobierać te ciut chłodniejsze :).
UsuńLubię fiolety i granaty, szarości z czernią, Cluba MACa :) w sumie większość byle nie żółte, całkowicie pomarańczowe, czerwone, pastelowe zielone :)
Zależy to od okazji i mojego humoru :)
ulubione jedzenie? :)
OdpowiedzUsuńDomowe, swojskie od mamusi ;)!
UsuńUwielbiam kaszanki, pasztety i inne wiejskie wyroby.
Zupy, drugie dania, kotlety.
Jestem mięsożerna i nie potrafiłabym tego zmienić, nie lubię szybkiego miejskiego jedzenia, ani tych niedobrych rzeczy dostępnych w supermarketach, ale trzeba coś czasem jeść...
dziękuje za otagowanie:)
OdpowiedzUsuńLynko jak reagujesz na stresujące niemiłe sytuacje?
Niestety z natury jestem ogromny nerwus, więc stresujące sytuacje przyprawiają mnie o spore stresy, ale staram się jakoś z nimi oswoić, nie jest prosto opanować coś takiego, ale może kiedyś juz nie będę się tak denerwować :)
Usuń:)Oj wierzę,że dajesz radę:)Nerwusy ciężko takie cos zmieniaja, wiem to po sobie.
UsuńDokładnie tak, trwa długo i z pewnością minie, aż całkowicie będę spokojna :D (wątpię by to nastało :P)
UsuńCo jest Twoją pasją?
OdpowiedzUsuńPrzedmioty ścisłe, religie, kosmetyki, literatura, archeologia, bardzo podoba mi się jezyk francuski i chcę się go dokładnie nauczyć. Ogółem ciągle poszerzam swoje horyzonty, o coś nowego i równie intrygującego :)
Usuńjakiej muzyki słuchasz i jakie filmy lubisz najbardziej? :)
OdpowiedzUsuńNa co dzień niestety nie mam dużo czasu na słuchanie muzyki, ani też nie jestem typem osoby chodzącej non stop w słuchawkach, lubię oglądać otoczenie :)
UsuńAle lubię starą muzykę lat 20,30,40,50. Polskich starych wokalistów i zespoły.
Bardzo lubię dobry rock i ogółem to co wpada mi w ucho, nie mam problemu z tym, że to jest np. z gatunku którego lubiąc takie klimaty nie powinnam słuchać :). Mój słuch jest wybredny i lubi różnorodność ;). Nie przepadam za współczesnymi wokalistami, mam wrażenie, że odbiera im się dziwną i normalną naturalność jaka powinna iść przez śpiew.
Uwielbiam filmy detektywistyczne, policyjny, akcji, romanse od czasu do czasu i oczywiście komedię. Nie cierpię horrorów boję się ich :)
o, i skąd się wziął Twój nick 'Lyna_sama'? :)
OdpowiedzUsuńOjjjj wymyslił się przypadkiem podczas lat mojego zainteresowania mangą i anime, które nadal lubię :)
UsuńJak zaczynała się Twoja przygoda z blogowaniem? Chodzi mi o to jaki sposób doszłaś tak daleko? Masz wielu obserwatorów, dużo ludzi Cię czyta. Jak to było z początkami?:)
OdpowiedzUsuńZaczęła się od pomysłu: "mam chęć pisać o kosmetykach :D, bo to fajne" ;).
UsuńNie czuję się jakoś szczególnie popularna, piszę, bo lubię. Sprawia mi to przyjemność, satysfakcję, a że komuś się to podoba cieszy mnie ten fakt niezwykle. To bardzo miłe.
Z początkami oczywiście nie było łatwo, ale środowisko blogowe jest tak miłe i przyjemne, ciepłe, więc można się szybko zaaklimatyzować.
Ja wyznaję ogólnie zasadę, by ludzie mnie czytali powinnam również czytac innych. Bo przecież nie jak przyjaźni i jakiejś wspólnej relacji opiera się ten blogowy świat ;).
Skąd bierzesz czas na to wszystko. Studia poważne i świetny blog:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńStaram się jak mogę, oczywiście studia są dla mnie najważniejsze i one są moim priorytetem, dlatego na początku, póki się do prowadzenia bloga nie przyzwyczaiłam i małych obowiązków z nim związanych nie pisałam tak dużo postów. Tu trzeba się rozkręcić :).
Na robienie zdjęć zazwyczaj czas mam tylko w weekendy, wiec duża część postów jest już wcześniej przemyślana. Zdarzało mi się pisać na zapas, ale raczej staram się usiąść i pisać na bieżąco, bo jest to zdecydowanie swobodniejsze. Ale myśl o danym poście mam wcześniej. No chyba, że przytrafi się jakaś nagła "sensacja".
Jakie książki/filmy lubisz ?
OdpowiedzUsuńLubisz podróże ? Podróżujesz?
Jeśli żaden kosmetyk nie wpadnie Ci w oko to kupujesz... (buty, torebki, ubrania, dodatki) ?
Co planujesz robić po studiach ?
Jak sobie wyobrażasz siebie za 10 lat ?
Dziękuję za otagowanie! :*
-Na temat filmów odpowiedź jest wyżej, zacytuję "Uwielbiam filmy detektywistyczne, policyjny, akcji, romanse od czasu do czasu i oczywiście komedię. Nie cierpię horrorów boję się ich :)".
Usuń-Książki popularno-naukowe, fantasy, literatura obcojęzyczna, w sumie wszystko, co ma fajny pomysł i czyta się z przyjemnością :).
-Na ogółem jestem w zakupach wybredna, nie kupuję nałogowo i nie robię tego na siłę :). Lubię się rozpieszczać, jeśli nie kosmetyk to zawsze szukam butów, bo tutaj no niestety mam zawsze problemy i jak dorwę swój rozmiar to kupuję (z dośw. wiem, że muszę). Lubię kupować torebki, ale nie robię tego często idę raczej w jakoś niż ilość. A ubrania, no to różnie jak cos musze kupić to idę szukać, ale raczej jest to spontaniczne, często patrzę na przecenach :)
Biżuterię kupowałam kiedyś teraz mam wystarczającą ilość jak na razie, chyba, że coś szczególnego, ale robię to bardzo rzadko
-Po studiach zamierzam pracować, mam nadzieję, że uda mi się w zawodzie, albo jako programistka, lub może czymś jeszcze się zainteresuję trudno mi to okreslić :)
-Za 10 lat mam nadzieję, że będę miała już dzidziusia, kocham dzieci i chciałabym mieć przynajmniej dwoje.
Mam nadzieję, że za 10lat będę szczęśliwa :) i będe robiła to co będę chciała
Dzięki za Tag :)
OdpowiedzUsuńTo o co chciałam zapytać już padło, wiec wymyślam coś innego :
Czy masz rodzeństwo?
Czy masz zwierzęta?
Rodzinne miasto.
Ulubiona marka - poza Phenome :P
Największy kosmetyczny bubel jaki udało Ci się kupić.
Jak coś jeszcze mi wpadnie do głowy to dam znać :)
Ależ proszę :)
Usuń-Mam dużo starszego brata :)
-Ojjj w moim domu zawsze było dużo zwierząt. W samym domu, a raczej na podwórku mam jednego psa, a na "działce" jeszcze 3 pieski, plus jeszcze pies brata i bratowej, który też zalicza się do naszych więc razem 5 :D
-Miasto oddalone o ok 50km od Warszawy, jeśli bardzo chcesz wiedzieć, to napisz do mnie, jakoś mimo wszystko ciut krępuje mnie pisanie o tym na blogu :)
-hahaa :P ogółem to zakochałam się w szmince Chanel, ta marka kojarzyła mi się z luksusem zawsze :), bardzo też lubię MAC, co też da się zauważyć, ale w sumie do jednej firmy nie jestem jakoś przywiązana, lubię skakać :)
-Kilka produktów Ziaja, które mnie wysuszyły np. kozie mleko, produkt do demakijażu, który pokazywałam i coś jeszcze, ale nie pamiętam :)
Zadawaj :)
:)
UsuńJa młodszego o 3 lata :)
To tak jak u mnie, ale zazwyczaj był podział 2 psy i 2 koty, teraz mam 1 psa i 3 koty hehe
Nie będę wścibska - wystarczy mi taka odpowiedź :) Staram się mniej więcej orientować z jakich regionów są blogerki, które czytam :)
MAC - jak mogłam zapomnieć :D Ja też staram się nie przywiązywać do jednej firmy, ale przeraża mnie jakość produktów Jadwigi...obawiam się, że mogę tam zrobić większe zakupy .... :D
Ale mogę zaznaczyć, ale przez 70% mojego czasu jestem w Warszawie, albo bliższych jej okolicach, bo tam studiuję. Teraz jestem u rodziców w domku, tu zjawiam się na weekendy i wakacje :)
UsuńMAC to MAC, ostatnio nawet przeżyłam tragedię i jeden cień mój drogi Satin Taupe się rozsypał, po prosu wyleciał z wkładu (ze sreberka =.=) i zrobił się z niego sypki cień... ehh... muszę Wam go zademonstrować...
Ojj ja z Jadwigi mam dwa produkty papkę na trądzik i maseczkę nawilżającą, oba te produkty są naprawdę dobre i powinnam się zebrać i zrobić w końcu ich recenzję XD
To tak jak z Gdańskiem :) chociaż planuję się tam na stałe przenieść, tak jak mój brat do Elbląga. Wpada tylko na weekendy, bo rodzice mieszkają na totalnym uboczu, więc można odpocząć od dużego miasta :)
UsuńSpróbuj go wódeczką potraktować, tylko najpierw poczytaj czy cienie MACa nie zmieniają wtedy koloru.
Z tą Jadwigą naprawdę jest problem :D Żałuję, że się zgodziłam na testy xD M już sobie kupił krem, bo próbki mu się spodobały - byłam w szoku. Ja się obawiam co zrobię jak skończą mi się moje ... Chyba czas odkładać kasę ;) O maseczce chętnie poczytam :)
Gdańsk ładne miasto byłam w zeszłe wakacje pochodzić :)
UsuńJa nie będę kombinować :) zostawię w takiej formie, dobrze się sprawuje, nie chcę biedaka alkoholem męczyć :).
No tak to z Jadwigą jest, papka robi cuda ładnie goi i ja lubię zapach kamfory ;)
A maseczka fajna, ładnie nawilża tylko ma jeden minus lepi się ciut. Ale jest ogromnie wydajna, ja sobie resztę saszetki przelałam do opakowania ;)
Lynciu, sprasuj go :)
UsuńNastał też jeszcze jeden problem ze sprasowaniem, nie wiem czy przypadkiem jak przed świętami z moim lubym sprzątaliśmy w moim mieszkaniu, czy on przypadkiem sreberka nie wyrzucił ehhh... :)
Usuńdziękuję za otagowanie Kochana :*
OdpowiedzUsuńmoje pytanko - kosmetyk, bez którego sobie życia nie wyobrażasz? :)
Proszę, już zacieram łapki by zadać i Tobie pytanka ;)
UsuńZdecydowanie podkład, niby mam ładną w miarę buzię, ale on wyrównuje jej koloryt i wygląda ona na bardziej elegancją, więc nie wyobrażam sobie życia bez tego produktu. No i oczywiście odpowiedni krem do twarzy to podstawa!
A tak naprawdę jest tych rzeczy ciut więcej :P
ciężko wybrać nie :) ale podkład faktycznie sporo zmienia na lepsze :)
UsuńZdecydowanie zmienia, drugim takim produktem jest tusz. Ja mam np. dość długie, ale jasne rzęsy i ich nie widać za bardzo jak ich nie pomaluję :)
Usuńfajny tag :)
OdpowiedzUsuńuprawiasz sporty? jakie?
oglądasz TV? jak często ?
co Ci się śni po nocach ? - kosmetyczne zjawiska, sytuacje, koszmary ;)
Też mi się spodobał :)
Usuń-Ogółem lubię sport, ale na co dzień nie mam czasu go uprawiać, raz w tygodniu mam aerobik. Ale w sport zaliczam codzienne chodzenie xkm itp sprawy ;)
Za to w wakacja mocno nadrabiam jeżdżąc na rowerze spacerując i namiętniej uprawiam, coś a la aerobik ;).
Zawsze chciałam nauczyć się tańczyć, więc może na jakiś kurs w przyszłym semestrze sie zapiszę
-Oglądam TV, ale teoretycznie nie za czesto rzadko siedze tak bezczynnie kompletnie nic nie robiąc, ale zdarza się, że mam włączony AXN i oglądam seriale kryminalne XD
-Hmmm zazwyczaj nie pamiętam co mi się śni, a jak mi się już coś śni, to później głowa mnie boli. Ale typowo kosmetycznych snów nie miałam, co najwyżej jakieś romansidła, czy też inne planety :D koszmarów jakoś sobie nie przypominam, raz może śnił mi się wampir za rogiem, ale miałam jakieś 4 lata :D
Ooo a jaki masz ulubiony serial? :D bo ja jestem maniaczką :D może coś nowego podrzucisz :)
Usuńa masz jakiś ulubiony serial? :)
OdpowiedzUsuńDr House, lubiłam Kości :D
UsuńNo i całe serie NCIS, CSI xD nie ma co zdarzało mi się przy tym całki liczyć ;)
O zbiegłyśmy się z pytaniami :)
UsuńDr House i Kości :D
:)
Usuńdr House'a oglądałam do 7 sezonu i strasznie mi się przejadł :)
a CSI lubię! ciekawie nakręcony jest ten serial, no i te zawiłe zagadki :D
Dr House to taki standard XD pamiętam jak mnie też AXN katowało Medium;
Usuńostatnio ciekawy leci Unforgetable :D
Czasem tylko te zagadki, albo sprzęt majątak śmieszny XD zwłaszcza te ich nienormalne przybliżenia z kamer np. w sklepie spożywczym xD
Medium widziałam kilka odcinków, z takich podobnych to Mentalista jest świetny :)
Usuńno fakt, sprzęt mają nie z tej ziemi! :D
No nie ma co TV od czasu do czasu leci sobie, a człowiek robi tonę innych rzeczy, a potem i tak wszystko wie XD
UsuńTak, który nie istnieje XD Albo jest to np. windowsowski domyślny program do przeglądania zdjęć xD
mnie to w ogóle zawsze ciekawiło, we wszystkich amerykańskich serialach/filmach, że gdy kogoś szukali to po wpisaniu w wyszukiwarkę np. 'tom smith' wyświetlało się milion informacji na temat tej osoby, wszystkie zdjęcia, akty urodzenia! :D normalnie oni mają taką bazę danych, że żadnym filozofom się to nie śniło! xD
UsuńOjjj tak to też jest śmieszne :D
UsuńWszystko wiedząca wyszukiwarka google :D, tylko kurczę my jak czegoś szukamy to nie mamy takich fantaastycznych filtrów :D
Lubię takie akcje, bo można się o kimś sporo dowiedzieć :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak ;) tym bardziej, że grono blogowe bardziej rodzinę przypomina. Spotykamy się bardzo często, czasem i codziennie :)
Usuńjak długo jesteś ze swoim chlopakiem i jak si epoznaliscie?:)
OdpowiedzUsuńRok i cztery miesiące :D. Połączyła nas fizyka ;). Ogólnie na uczelni, ale kojarzyłam go z pociągu do Warszawy jak jeździłam na kursy przygotowawcze do matury ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńoo, ja też prawie rok i cztery miesiące i też z uczelni :D
Usuńa studiujecie razem, na tym samym kierunku? :)
Ten sam kierunek, nawet ta sama grupa dziekańska :D I tak jestem skazana na niego praktycznie cały czas xD i po zajęciach też ;P
Usuńto życzę wytrwałości! :D ja na szczęście z chłopakiem nie studiuję, wystarczy mi, że z nim mieszkam, haha :D
UsuńCzasem tylko wyprowadza mnie z równowagi ;)
UsuńNo ja ze swoim teoretycznie też nie mieszkam, ale bywa u mnie czestym bywalcem tym bardziej jak robimy coś na studia :)
ja bym z moim nie mogła studuowac (no akurat nam to nie grozilo:D), my poznalismy sie w pracy i potem zrezygnowalam bo niechcialam z nim pracowac jak juz bylismy razem ;]
UsuńFizycy za to lubią ze swoimi partnerami pracować :) taki przyjemny zawód, w którym potrzeba sobie bliskich ludzi, by siebie dobrze rozumieli
UsuńAle całkowicie Cię Moniko rozumiem:)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJakie twoim zdaniem, sa twoje wady i zalety? :)
OdpowiedzUsuńWady:
UsuńPrzede wszystkim niecierpliwość, nie umiem usiedzieć w miejscu, szybko się denerwują, mam dość wysoki głosi jak się irytuję to brzmię, jakbym na kogoś krzyczała, choć jeszcze nie miałam zamiaru.
Za bardzo lubię rządzić :D, taka władcza kobieta czasem ze mnie.
Nie lubię jak coś nie idzie po mojej myśli, taki mały perfekcjonizm zwłaszcza w "pracy".
Zbyt dużo rzeczy biorę do siebie i za bardzo się nimi przejmuję.
To tak z grubsza pierwsze rzuca mi się na myśl :).
Zalety:
Podobno jestem bardzo czuła, dbam o innych, przynajmniej staram sie zmienić swoje złe nawyki, co wiadomo wychodzi z różnym skutkiem.
Można na mnie polegać, jestem pilna i występuje u mnie też pozytywna część perfekcjonalizmu (chociaż na pewno nie dotyczy porządku w swoich rzeczach - zwłaszcza ubraniach tu panuje jak to nazywam "uporządkowany chaos")
W sumie sama wiecej nie wiem, na pewno coś by się znalazło :)
To da sie ciebie lubic, wady wcale nie sa takie zle:))
UsuńUporzadkowany chaos - skad ja to znam, chyba kazda z nas tak ma.
Zależy od dnia :) naprawdę spora ze mnie złośnica :P niestety stres to potęguje ;)
UsuńZ tego czego się uczę wiem, że porządek jest najmniej prawdopodobnym stanem występującym w przyrodzie i jest nienormalny ;). Więc coś w tym wszystkim jest.
To my trochę podobne do siebie jesteśmy z charakteru :D Rodzice się zawsze ze mnie śmieli, że facet który ze mną będzie powinien mieć pomnik postawiony xD Przez to "jeszcze nie krzyczę" często jestem źle rozumiana ;) a mój M prawie sie obraża hehe Taki nasz urok :)
UsuńNie tylko z ciebie, ja jestem mila i urocza, do czasu kiedy mnie cos zdenerwuje/ zirytuje:)
UsuńOjjj Fiolka dosłoownie, u mnie to nawet mój mężczyzna mi powtarza "Pamiętaj, który by z Tobą inny wytrzymał" :D Znam dokładnie te "problemy"
UsuńGosiu (ojj... mam sentyment do tego imienia, bo sama Gosia jestem ;))
Znam to aż nazbyt dobrze :D potem tylko ludzie przy mnie stoją jak pod miotłą ;)
"Przede wszystkim niecierpliwość, nie umiem usiedzieć w miejscu, szybko się denerwują, mam dość wysoki głosi jak się irytuję to brzmię, jakbym na kogoś krzyczała, choć jeszcze nie miałam zamiaru."
Usuńto ja jak w pysk strzelił :]
haha, wady mam takie same i też jestem Gosia. te Gosie to chyba już tak mają :D
UsuńNo czyli my wszystkie takie normalne i spokojne jesteśmy ohh :D burzliwe spotkania się kiedyś szykują :P
UsuńA no Gosie to Gosie dość specyficzne istotki :D
Wow, na tyle pytań już musiałaś odpowiedzieć, ale mam nadzieję, że znajdziesz chwilkę również na moje:
OdpowiedzUsuń- Co uważasz za swój znak szczególny? To znaczy - gdybyś miała spotkać się z kimś, kto nigdy Cię nie widział i musiałabyś napisać o sobie coś, co wyróżnia Cię spośród tłumu, to co by to było Twoim zdaniem?
- Jaki jest Twój ulubiony kosmetyczny rytuał?
- Jakie są Twoje ulubione kwiaty? (po nagłówku wnioskuję, że chyba tulipany? ;P)
Z miłą chęcią odpowiadam na Wasze pytania :)
Usuń-Jestem niska i da się przez to mnie rozróżnić z tłumu. Noszę praktycznie zawsze jakiś obcas :).
-Bardzo lubię nakładać peelingi na twarz, potem maseczki i się relaksować. Albo w wannie robić sobie małe spa od zapachowej kąpieli poprzez mycie, peeling i balsamowanie ciała (ale nie zwłok xD)
-Uwielbiam róże, tulipany, konwalie, bzy, amarylisy, chabry, maki, w sumie wszystkie kwiaty, które ładnie wyglądają. Z każdych bym się cieszyła jakby je dostała, no może poza chryzantemami xD bo te mi się tylko z cmentarzem kojarzą a mam nadzieję, że jeszcze trochę pożyję :)
Coś się mnie grobowy żarcik trzyma :P
We Włoszech chryzantemy wrecza sie z okazji urodzin/ imienin itd. Pierwszy raz kiedy je dostalam mialam mine w stylu'co do nedzy':) Co kraj to obyczaj
UsuńKto by pomyślał, nawet nie wiedziałam miło czasem się takich ciekawostek dowiedzieć. Chociaż nie da sie ukryć dziwnie bym się czuła dostając takie kwiaty :)
UsuńW grobowym stylu:)
UsuńA może oni tak traktują przyszłą rodzinę? ;)
UsuńLOL :D przed wyjazdem balam sie wlasnie tych 'stereotypow' o wloskich rodzinach, mamach itd - i cale szczescie u mnie tego nie ma:)
UsuńNo w końcu grobowy humor się trzyma :P
UsuńBardzo dobrze, że masz wielkie szczęście w takim razie, że trafiłaś na normalną rodzinę :). To najważniejsze, że nie będzie z tym chociaż problemów ;).
kiedys sie zbiore jak mnie najdzie wena i opisze Wlochy mym okiem, moj tato radzi mi pisanie ksiazki na ten temat - bo w sumie jest co opisywac;))
Usuńahaha te chryzantemy mnie rozwaliły - no nieźle jak się człowiek może nie raz zdziwić albo coś źle odebrać ;] Gosia ja czekam na posty o Italii ;]
UsuńJa też czekam na Twoje Gosiu posty na temat Włoch :) może to być coś zdecydowanie ciekawego, a przy tym przybliży nam ten kraj :)
UsuńNo chryzantemy genialne :)
Lynka, powiedz co Cię najbardziej wkurza, czy przeklinasz ;) i czy masz jakieś swoje dziwactwa :)
OdpowiedzUsuńNic bardziej na świecie nie wkurza mnie bardziej jak brak myślenia u ludzi. To irytuje mnie wręcz czasem na odległość.
UsuńZdarza mi się przeklinać, ale tylko wtedy kiedy jestem bardzo zdenerwowana ;).
Dziwactwa hmmm lubię kontrasty np. ciasto mogę zakąsić szynką i ogórkiem kiszonym XD. A tak to moim największym dziwactwem jest mój piszczący, głośny głosik :)
a nasunęło mi się jeszcze jedno pytanko - masz prawo jazdy? :)
OdpowiedzUsuńOjjj... a myślałam, że to pytanko da się uda się ominąć xD
UsuńNie nie mam nie wyrobiłam się przed studiami by pójść na egzamin i przepadłam, a tym roku robię na 200% :), jeździć umiem tylko kurs mi potrzebny.
oj wybacz, ale jestem ciekawska :D
UsuńNic nie szkodzi :D
Usuńprzeczytałam, więcej pytań nie mam! :)
OdpowiedzUsuńp.s. pyt. retoryczne - piszesz się na spotkanie w maju??
:)
UsuńA co to za spotkanie? :) Jakbym miała czas to z chęcią :)
na razie sama nie wiem, dam znać jak wymyślę ;)
UsuńWzględnie mogę się pisać ;) wszystko zależy czy wtedy będę wolna :)
UsuńTo sobie poczytałam i sporo się dowiedziałam :)
OdpowiedzUsuńTo miło mi w razie pytań pytaj :)
Usuńa ja mianowicie takie zapytanie: gdzie Twój blogbox dziewczynko :>
OdpowiedzUsuńJestem chora i nie mogłam pojechać do mieszkania, wiec pewnie leży sobie samotny na poczcie :). W poniedziałek po niego pójdę i odbiorę :) mam nadzieję, że tam jest. A osóbce, która go dla mnie zrobiła mam nadzieję, że się nie stresuje ;)
Usuńnie mnie tylko lekutko zestresowało XD
UsuńJakby jakieś problemy wynikły (szczerze wątpię) to będę się kontaktować. No niestety ostatnio nie jestem w dobrej formie fizycznej. Wirusy to beee sprawa ;).
UsuńA ty się tak nie stresuj kochana :*