piątek, 4 maja 2012

Ryłko buciki zawitały u mnie :)


Już jakiś czas temu zamówiłam buciki, które uwielbiam. Od razu Wam powiem, ja z obuwiem mam dość spore problemy wynikające z posiadania małej stópki. Moje maleństwo ma rozmiar 34, a mało która firma produkuje, aż tak małe rozmiary. Dlatego jeśli potrzebuję kupić jakieś buty jest to dla mnie istna gehenna.
W tamtym roku dostępny był bardzo fajny, wygodny na co dzień model, który namiętnie używałam i nosiłam. Ale niestety tak je ściachałam (naprawdę baaardzo często je nosiłam), że niestety już nie są takie śliczne i ładne, nadal nadające się do użycia, jednak mama mi je zabrała ;).
Tym samym postanowiłam sprawdzić stronę internetową Ryłko i okazało się, że buciki nadal są dostępne i był mój rozmiar. Tak więc kliknęłam od razu kupuj (niestety taki nawyk, jak widzę rozmiar, to czy te buty są mi potrzebne, czy też nie od razu biorę, bo potem mogę takich nie dostać).

Moja praca bucików to czółenka damskie zrobione z:
  • Materiał wierzchni: skóra licowa - bardzo dobry rodzaj skóry, który praktycznie pasuje do wszystkiego, bardzo lubię ten materiał. łatwo się czyści, dobrze pielęgnowany nie ulega jakość zmianom i przetarciom. Chyba, że będziemy ciągle butami rzucać :P
  • Podszewka i wyściółka: skóra naturalna
  • Rzeczywista wysokość obcasa: 5cm - dla mnie to trochę mało, ale na co dzień jest dobrze, zwłaszcza jak zdarza się, że trzeba gdzieś dłużej chodzić. To dla mnie takie buciki jak znalazł.
Buty są bardzo wygodne, eleganckie i kobiece. Pasują do stroju codziennego, jak i na jakieś wyjście. Moim zdaniem są bardzo uniwersalne. Dostałam również jak zawsze od Ryłko dodatkową parę fleków i tylko czekałam na taką pogodę jaka teraz jest, by móc je wypróbować. Obcas sam w sobie bardzo solidny i nadaje się to wszystkich warunków. Naprawdę wszędzie je nosiłam, na polu na nich też byłam :P.

Cieszy mnie fakt, że przynajmniej niektóre firmy zwracają uwagę na problem małej stopy. Jednak nadal nie rozumiem dlaczego tak mało firm produkuje takie obuwie. Mogę Wam poświadczyć, że małe rozmiary rozchodzą się jak ciepłe bułeczki. 
Dodatkowo kwestia, która mi przeszkadza to zazwyczaj mały obcas przy małych rozmiarach butów. Przepraszam bardzo, ale naprawdę nie rozumiem po co komu przy stopie rozmiaru 40 obcas 15cm. Ja rozumiem kobiety uwielbiają obcasy, ale przy wysokim wzroście nie jest on aż tak potrzebny. Za to rozmiar 34 rzadko kiedy mają wysokie kobiety. Ja jestem niewysoka i mnie właśnie przydałby się obcas (chyba to normalne, że chcę być wyższa - ładniej wtedy wyglądam). A 5cm to wzrostu mi nie doda. A połowa tych butów takowy posiada. No co najwyżej 8cm. I w czym tu wyjść?
No to na tyle mojego zrzędzenia, jakoś tak mi się dziś zebrało, by na ten temat się wypowiedzieć :). Taki mały odwyk od kosmetyków dzisiaj robię ;). Mam nadzieję, że takie posty Wam nie przeszkadzają. Chociaż chyba nikt monotonii nie lubi.


Kochane, jeśli znacie jakieś sklepy, w których sprzedawane są małe, szczupłe buciki dajcie mi znać. Niestety trudno takie znaleźć. Czasem i 35 dobre, w zależności od tego jak wyprodukowane i wyprofilowane są buty, niestety rozmiar rozmiarowi nie równy.
A wy kochane też macie takie wielkie problemy z obuwiem? Czy tylko ja taka biedna ;)? Jak Wam się podobają moje zdobycze?

57 komentarzy:

  1. Moja mama ma też problem z butami bo ma szczupłą stopę i zawsze kupuje buty Ryłki ja mam znowu wysokie podbicie i muszę mieć szczersze buty i też trudno mi znaleść więc zawsze biorę rozmiar większe :/ obłęd :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja mam nie dość, że małą stopę to jeszcze szczupłą i tu jest też obłęd. Niestety kiedyś chyba było lepiej, wolałabym gdyby ktoś mi buty na miarę robił ;).
      Widać, że z butami to zawsze ciężko...

      Usuń
    2. No i ta jakośc teraz tych butów jest straszna , ja ostatnio kupiłam baleriny i jak miałam je trzeci raz na nogach odpadła cała podeszwa :/
      lepiej zainwestować w bardzo dobre buty mieć na lata.

      Usuń
    3. Ja wolę wydać więcej i mieć te buty na dłużej niż wydać mało i wiedzieć, że za chwilę się rozpadną.
      Niestety z jakościom obuwia jest coraz to gorzej....

      Usuń
  2. Jejku, jaką Ty masz maleńką stópkę! Ja przy Tobie jestem olbrzymem ;P Bardzo lubię buty Ryłko, swoje trzy pary męczę bardzo często :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie ostatnio tylko z Ryłko są dobre, reszta lata mi we wszystkie strony.
      Kiedyś w Aldo dobre było na mnie 35 a tu szok, wszystkie latają. Niestety zdarza się wszystkim rozmiarówki zmieniać :/

      Usuń
  3. Buty Ryłko są naprawdę śliczne :) Widzę, że masz taki sam rozmiar stopy jak ja- witaj w klubie problemów z doborem butów... Znalezienie kobiecych, ładnych i wygodnych butów w rozmiarze 34 często graniczy z cudem :/ Ja kiedyś miałam nawet taką sytuację, że spośród dziecięcych bucików z Herculesem wszystkie były na mnie za duże, więc rodzinka się śmiała, że nawet do dziecięcych butów mam za małą stopę xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja cenię Ryłko za wygląd i wygodę :)

      Dokładnie tak. Znaleźć wygodne dobre buty graniczy z cudem.
      Mnie też zdarza się szukać w dziecięcym, bo tam prawdopodobnie znajdę. Ale dzieciom obcasów nie robią xD.
      Kalosze mam dziecięce, bo tylko takie dobre byly ;)

      Usuń
    2. Ja uwielbiam kupować dziecięce buty- czasami można znaleźć cudeńka i to o wiele tańsze niż na dziale damskim. Co prawda bez obcasów, ale ja i tak wolę płaskie :)

      Usuń
    3. No ja rzadko kupuję dziecięce, jednak jestem kobietą na obcasie :D uwielbiam obcas ;) ale nie da sie ukryć niektóre modele dziecięce są fantastyczne :) przynajmniej my możemy je nosić ;P

      Usuń
  4. Uwielbiam Ryłko od lat, kiedyś pracowałam w ich sklepie i faktycznie chyba jako jedyna firma robi małą rozmiarówkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak. Mają i mniejsze rozmiary i duże rozmiary to się ceni. Jednak bardzo mało modeli wprowadzają w taką szeroką rozmiarówkę niestety

      Usuń
  5. Śliczne. Zabrakło mi zdjęcia na Twojej nodze ;) Ja jestem z tych właśnie wielkostopnych ludzi. Ale też nie jest łatwo, bo co wygląda dobrze, jak się ma rozmiar 40? Niektóre buty jak przymierzam to tylko dwa wiosła do tego prosić i płyniemy. Jak byłam w liceum to był spory problem, żeby kupić czułenka. Teraz już żaden. Także może niedługo i dla małych stópek zaczną produkować więcej butów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze duże i małe rozmiary mają problemy. Czółenek na 34 też prawie nie ma :), ale jakoś sobie człowiek radzić musi z tym wszystkim.
      mam nadzieję, że zaczną produkować ;)

      Usuń
  6. Ja ostatnio tez mam problem z butami 37 za male a 38 za duze,a polowek nie robia...
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdarza się, że gdzie nie gdzie robią połówki :) Ryłko ma, ale nie wiem, czy pomiędzy tymi rozmiarami akurat :).
      Połówka też robi różnicę

      Usuń
  7. Ja mam odwrotny problem... 14 lat, 153 cm wzrostu i rozmiar 38-39... Naprawdę ciężko znaleźć buty, które nie są dla dorosłych kobiet... -.-

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale za to jak dorośniesz nie będzie takiego już wielkiego problemu, tym się zdecydowanie możesz pocieszać :)

      Usuń
    2. Boże zabrzmiało jakbym starą babą była :D

      Usuń
    3. No w przyszłości nie, ale na razie jest problem i to spory :P

      Usuń
    4. No nie wątpię, niestety ale w takich warunkach też człowiek musi sobie radzić ;/

      Usuń
  8. Nie tylko Ty taka biedna. ;) Ja mam rozmiar 39-40 i bardzo szczupłą stopę. Taki długich i szczupłych butów jest stosunkowo niewiele (przynajmniej niewiele, gdy wybieram się na zakupy :D). Ostatnio trafiłam na ładne balerinki, z przodu bardzo podobne do Twoich.:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idalia- w diversie zawsze mają wąskie buciki :)

      Usuń
    2. A to, że nie tylko ja biedna to wiadomo ;), tylko swój ból boli najbardziej i denerwuje najmocniej ;).
      Szczupła stopa jest bardzo problematyczna.
      Pamiętam jak szłam do komunii i miałam poważny problem, bo duża stópka jak na ten wiek(potem rosnąć przestała) i miałam spore przygubie, a teraz znikło i poleciało gdzieś i wszystko za szerokie.

      Najgorzej jak coś nam pasuje, a niestety nie ma na nas numeru :)

      Usuń
  9. maluśkie.. ja mam 40/41 i też mam problem z butami.. standardowe w sklepie zazwyczaj są 37-38 :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie żebym polecała, ale duże numery są w Ryłko mają nawet 42 :), wiec zdecydowanie tam można w razie czego szukać :)

      Usuń
  10. Rozumiem Cie. W sportowych butach mam 36, w eleganckich wiekszosc 35 jest duza z 34 nie ma :(, dodatkowo mam niskie podbicie i czesto but mimo ze w palcach ciasny wysuwa sie :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety buty to poważny problem, dlatego warto czasem ten temat poruszyć. Powiedz mi, gdzie kupujesz buciki, może czasem i na mnie by się coś trafiło ;)

      Usuń
  11. Śliczne :)
    Ja znowu mam odwrotny problem - 41 ;)
    Zapraszam na mój nowy blog kosmetyczny:
    http://magdaikosmetyki.blogspot.com/
    Pozdrawiam! :))
    M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję
      Wiadomo każdy ma swój mały problem ;)

      Usuń
  12. ja mam rozmiar do bólu przeciętny - 38 więc z ofertą butów nie narzekam za to moja pięta , jakaś dziwna, często buty zsuwają mi się, klapią albo ocierają
    mam też parę tego typu co te Twoje, z gumeczkami i to w moim przypadku jest strzał w dziesiątkę, prawie szpilki a leżą jak baleriny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy musi znaleźć krój buta, który mu najbardziej odpowiada :) niestety nie jest to proste zadanie :)

      Usuń
  13. 34? moja siostra ma 35 i nie może znaleźć żadnych fajnych butów, a co dopiero 34... dobrze, że jest ryłko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak 34 :/ dokładnie tak już z 35 jest wielki problem, a jak ktoś ma jeszcze mniej to już makabra :/
      Zdecydowanie dobrze, że jest Ryłko. Moim zdaniem gdyby poszerzali więcej modeli na szczerszą rozmiarówkę dużo by zyskali

      Usuń
  14. Ja wspolczuje bo przy tych malych stopach musisz mieć strasznie krótkie nogi. Ja już wole moje 39 i dluuugie, szczuple nogi :)
    Ala

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze trzeba mieć je proporcjonalne do ciała, a moje są ^.^

      Usuń
  15. Kochana, w Wojasie jest 35 ;) http://www.sklep.wojas.pl/produkty/widok-pelny/oferta-buty-411/kolekcja-damska-438.html?size=77&sizeName=35

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za informację przejdę się do jakiegoś ich sklepu i spr czy nie za duże ;)

      Usuń
  16. Faktycznie mały numer. U mnie 39/40.

    OdpowiedzUsuń
  17. Znam Twój ból. Ja mam z kolei za dużą stopę i też jest problem z doborem obuwia. Mam chudą kostkę, więc znalezienie czegoś co nie spada, nie odstaje i pasuje do sukienki, to makabra. Producenci butów wychodzą chyba z założenia, że właścicielki małych i dużych stóp nie potrzebują kobiecych butów i wciskają im takie niskie albo nieciekawie wyprofilowane... Z moich obserwacji wynika, że najlepsze buty są w rozmiarze 37 i 38. Masz 35 albo 40 to cierp;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam dokładnie takie same odczucie. Zupełnie jakbyśmy nie były kobietami i nie miały tych samych potrzeb ładnego wyglądu.
      Nieciekawe wyprofilowanie jest bardzo częste. My też chcemy coś ładnego oryginalnego, a nie prostego niczym nieprzybranego. Ja np. lubię bardzo latem koturn, ale znajdz no tu ładny mały koturn ;).
      Niestety obawiam się, że nikt raczej nie sprosta naszym wymaganiom, a mi pozostanie szukać gdzieś włoskich butów ;).

      Usuń
  18. Fajny, klasyczny model :) Ale masz małą stópkę! Ja noszę 37, więc tak idealnie chyba. Duże stopy mi się nie podobają zbytnio... No chyba, że kobieta wysoka...

    Fajnie, że Ryłko pamięta o kobietach z małymi stópkami. Może napiszesz do nich, czy mają w planach poszerzenie asortymentu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, no cóż taką mi geny dały :)

      Myślałam o tym, by do nich napisać, może kiedyś spróbuję, zobaczymy :)

      Usuń
  19. Ojej, taka malutka stopka to dla mnie coś nowego. Na pewno wyglądasz w niej dziewczęco. Mnie przeraza widok pustych półek sklepów bez rozmiarów 40 w zwyz i to w obuwiu młodzieży. Nie chciałabym żeby moje dziecko miało dużą stopę. Sama chciałabym miec mniejszy rozmiar a mam 39.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje przyszłe kiedyś dziecko mam nadzieję, że będzie miało chociaż 35-36 wtedy łatwiej coś znaleźć.
      Ja osobiście mimo wszystko wolę moją malutką stópkę (zawsze istnieje rynek Chiński, gdzie są małe rozmiary, czy też rynek Włoski, gdzie takowe też są) niż bym miała mieć większą. Albo to kwestia przyzwyczajenia ;)

      Usuń
  20. 34 szok , moja siostra ma 35- 36 i wydawało mi się malutka :) niestety problem z doborem butów szczególnie tych na szpilce, ale ładnie sobie poradziłaś i budziki fajne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie jest problem ze znalezieniem szpilki, ale jakoś człowiek sobie radzi, stara się szanować to co ma ;)

      Usuń
  21. Ojj tak istnieje istnieje nawet 32 czasem się zdarza ;). Na szczęście ja jeszcze nie mam tak strasznie moja mama miała ode mnie mniejszą jeszcze stópkę kiedyś (dawne 34 dziś byłoby to jakieś 33), ale wiek robi swoje i już aż takiego problemu nie ma.

    No niestety mi przy małym wzroście karzą chodzić w obcasie 3-5cm, a tobie wyższej znacznie na 10-15cm :D i jaki tu sens?
    Jakaś petycja by się przydała ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. SLICZNE :) ... bardzo w moim stylu :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo ładne. Odkąd tylko Ryłko pojawił się na rynku (ja trafiłam na ą markę pod koniec lat 90-tych) prawie nie kupuję innych marek. Mam mały rozmiar (36) i też problemy ze znalezieniem odpowiednich butów. U Ryłko zawsze coś znajdę. Bardzo buty szanuję. Wytrzymują mi kilka sezonów. Może dlatego mam 15 par?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też uwielbiam te buty, są dobrze wykonane, z dobrych materiałów, moje stopy czują się w nich swobodnie i są zadowolone. Nie niszczą się szybko i zdecydowanie warto w nie zainwestować pieniądze ;) Ja również szanuję ogromnie obuwie zważywszy, że trudno mi je dostać :)

      Usuń
  24. mnie nawet ccc nie obciera tak jak ryłko:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż jestem zaskoczona, naprawdę zaskakujące. Mnie jeszcze nigdy nie obtarły buty tej firmy. Za to sieciówki, które czasem udało mi się upolować były tragedią. Noga nie miała jak oddychać, pociła się, a moje delikatne stopy reagowały odciskami :/ nigdy więcej...

      Usuń
  25. Ja mam 36/37 zależnie od sklepu, ale w każdym mam problem z butami bez wiązań/zapięć - uroki szczupłej nogi, z której wszystko spada :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety szczupłość bardzo przeszkadza pod tą kwestią, niestety buty łatwo spadają ze stopy :/ rozumiem Cię doskonale

      Usuń

Zapraszam do komentowania i wyrażania swoich opinii. Odpowiem na każde pytanie i z pewnością nie ominę nikogo.
Dziękuję za KAŻDY post i zainteresowanie moim blogiem!
Pozdrawiam Serdecznie, Lyna_sama!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...