Już kilka raz gdzieś na blogach Waszych Moje Drogie wspominałam, żaliłam się jak to ja nie mam kiedy malować paznokci :P. Tym razem jednak wybrałam się do kosmetyczki na małe opanowanie moich pazurków. Jakiś czas temu miałam zrobioną na weselę hybrydę i pozwoliła mi trochę chociaż zapuścić pazurki, we wtorek ją zdjęłam i zrobiłam zwykły manicure i w końcu czuję, że moje dłonie i paznokcie odżyły, jest im nareszcie dobrze.
Niestety nie należę do tych kobiet, którym malowanie paznokci, ogarnięcie skórek przychodzi łatwo, to dla mnie tragedia, nie przepadam za robieniem tego samej (jakoś nigdy nie jestem zadowolona - albo zbyt niecierpliwe ze mnie stworzenie), dlatego pewnie uwielbiam z tym problemem chodzić do kosmetyczki.
Tak prezentowały się moje pazurki tuż po tuningu w hybrydzie, jeszcze przed majówką, były króciusieńkie, ale pełne werwy, przynajmniej miałam taką nadzieję ;).
A tak wyglądają już powoli na ogarnięte po niecałych dwóch tygodniach. Czują się znacznie lepiej i naprawdę w końcu mogę spojrzeć bez wstydu na swoje palce. Jako osoba ścisła, nigdy nie mam na nie czasu, tym samym jest to ogromnie miła odmiana od rzeczywistości.
Wiem na pewno, że moje pazury były malowane (specjalnie sprawdziłam) lakierem
Essie w kolorze Too Too Hot, który urzekł mnie swoim kolorem. Bardzo lubię czerwienie i uważam je za nieodłączną część manicure. Zawsze będzie mi się kojarzył ten odcień na paznokciach z kobiecością, elegancją i zadbanymi dłońmi. Tym samym słysząc, o tym, że lakiery Essie od dzisiaj będą dostępne w Super-Pharma specjalnie poszłam i rozejrzałam się za tym lakierem. Może zmotywuje mnie do działania i e malowania samej, z pewnością moim celem kosmetycznym na wakacje będzie opanowanie ładnego malowania pazurów ;).
Szczegóły zakupów lakierowych pokażę w najbliższym czasie, może nawet jutro. Jednak trzeba przyznać, że ściana z taką ilością Essie wygląda baaardzo kusząco, miałam chrapkę też na Mademoiselle, ale niestety chyba już mi je wszystkie kobity sprzątnęły sprzed nosa.
To chyba na tyle mojego luźnego gadania na dzisiejszy dzień... czasem człowiek lubi wstawić coś bardziej frywolnego :D.
Jak Wam się podoba kolorek? Mam nadzieję, że nie straszę paznokciami :P.
Pozdrawiam!